Wyświetlam posty z etykietą Faial

Poranny widok na Pico nie rozczarował. Pierwszy raz było widać sam czubek krateru, przez Portugalczyków zdrobniale nazywany Czubeczkiem. Dzień zapowiadał się pogodny i tego właśnie było nam potrzeba żeby przejść szlak brzegiem kaldery Faialu - PRC 04 FAI Caldeira Czubeczek w słońcu Szlak znajduje się w centralnej i najwyżej położonej części wyspy. Ciągnie się przez prawie 7 km i ma ok. 200 m przewyższeń. Wyruszyliśmy zaraz po śniadaniu. W punkcie startowym dostępna jest niewielka platfor…

Gdy się obudziłam było jeszcze ciemno. Faial ożywał pomału na swój spokojny sposób i coraz więcej dźwięków dobiegało zza okna. Dzisiejsze plany zależą od pogody a z zapowiedzi wynikało, że nie będzie najgorsza. Główną atrakcją dnia będzie zwiedzanie obszaru po erupcji wulkanu Capelinhos z 1957. Okna naszego pokoju hotelowego wychodzą na wschód, więc jeszcze przed śniadaniem oglądamy wschód słońca zza nieco jeszcze zachmurzonego Pico. Widok zapiera dech w piersiach. Horta o poranku Pierwszy…

Dużo się w ostatnim roku wydarzyło i długo zwlekałam z planowaniem następnej podróży. Niewiele wolnych dni spędziłam na zwiedzaniu Portugalii, w której mieszkam od dawna. Niedawno okazało się, że muszę ruszyć zaległy urlop i mam dwa tygodnie wolnego. Co począć z taką ilością czasu? Chętnie bym gdzieś wreszcie wyruszyła, jednak czasu na zaplanowanie dłużej podróży wydawało się być za mało. Zajrzałam nawet do agencji turystycznej, z nadzieją na „last minute”. Niestety, wolne miejsca na cokolwiek…