Nostalgiczna Akihabara. Podróż do Japonii.

Z ogromnym entuzjazmem wróciłam do Akihabary. Pierwszy raz po powrocie do Japonii dotarliśmy tam w południe, i może przez brak włączonych neonów wydała mi się jakby skromniejsza i spokojniejsza niż jej obraz w mojej pamięci.

Akihabara to obszar wokół dworca kolejowego Akihabara w Tokio znany głównie ze sklepów z elektroniką, salonów gier, księgarni z mangą, i wszystkim co związane z mangą i anime. Wieczorami uliczkami oświetlonymi kolorowymi neonami przechadzają się przebrane młode dziewczyny zachęcające do odwiedzenia swoich maid cafe. Wzdłuż centrum ciągnie się wiadukt kolejowy i stukot przejeżdżających pociągów Yamanote towarzyszy odwiedzającym.

Jaka jest historia Elektrycznego Miasta? Wszystko zaczęło się krótko po II wojnie światowej kiedy wokół dworca rozrósł się nielegalny handel, w tym także ówczesnymi materiałami elektrotechnicznymi, do których zamiłowanie mieli studenci pobliskiej politechniki.

W latach pięćdziesiątych sklepów elektrycznych było już ponad 100 a w latach 90 dzielnicę zdominowały sklepy komputerowe, za którym przyszły automaty z grami, manga i anime. Wokół Akihabary wykształciła się swego rodzaju subkultura - Otaku.

Obecnie Akihabara staje się nieco nostalgiczna. Straganów i sklepów z elektroniką jest coraz mniej, coraz więcej jest za to sklepów z używanymi artykułami związanymi głównie z mangą ale także generalnie z popkulturą. Jeden z najbardziej rozpoznawalnych budynków - Centrum Gier Sega zmienił nazwę ale dalej stanowi centrum rozrywki. Udało mi się jednak odnaleźć kilka miejsc, w których czas się zatrzymał, a w zaułkach dalej można znaleźć automaty z najdziwniejszym artykułami.

Popołudnie minęło nam na odwiedzeniu salonów gier, głównie retro i naprawdę chwilami czułam się jakbym cofnęła się w czasie. Nawet przyszła mi ochota na naprawę mojej starej konsoli Atari i być może znajdę w zaułkach Akihabary brakujące części. W każdym razie na pewno tu jeszcze wrócę.