Wyświetlanie postów z sierpień, 2023
Kilka dni temu, po bardzo męczącej podróży (tajfun po drodze) wylądowaliśmy po raz kolejny na lotnisku Haneda w stolicy Japonii. Mimo późnej godziny obsłudze lotniska nie brakowało animuszu. Odprawa paszportowa pomimo gigantycznej kolejki poszła całkiem gładko. Bagaże zostały równiutko ułożone na pasie bagażowym i trzy osoby pilnowały, żeby walizki „wypływające” z czarnej dziury nie wpadały na siebie. Pani celniczka, wyglądająca trochę jak cosplayerka, zeskanował tylko kod QR deklaracji celne…